Hej:)
Miałam napisać o czymś innym ,ale ta odżywka o której będzie dzisiaj mowa zmusiła mnie do napisania tak bardzo że nie mogłam wytrzymać;)
A dokładniej to na tapetę idzie dzisiaj odżywka do włosów z firmy PANTENE PRO-V
do włosów cienkich i pozbawionych objętości .
Zazwyczaj nie pisze o takich produktach bo lubię skupiać się na kolorówce i pielęgnacji twarzy ;)
ale tej odżywki nie mogłam pominąć a dlaczego ?
Zapraszam Was dalej do lektury;)
Jakiś czas temu błąkając się po sklepach i szukając między innymi jakiejś fajnej odżywki w łapki w drogerii Rossmann wpadła mi oto ta właśnie :
coś o odżywce od producenta:
spray unosi cienkie i delikatne włosy u nasady, dodając im objętości ,która trwa cały dzień .
Stosuj na umyte, wilgotne włosy rozpylając spray na całej ich długości lub tylko u nasady .
Susz włosy przy użyciu okrągłej szczotki lub głową opuszczoną w dół,
cena ok 12 zł.
A ponieważ była akurat na nią promocja i w sumie po przeczytaniu stwierdziłam że do moich włosów pasuję idealnie więc znalazła się w moim koszyczku;)
Poza tym jestem trochę leniuszkiem w temacie pielęgnacji i odżywek, ale też maseczek itp.,
( szkoda mi czasu na czekanie, wcieranie itd.)
dlatego odżywki w sprayu bez spłukiwania bardzo lubię ;)))
Ok ,pewnie już jesteście ciekawe co mam o niej do powiedzenia ...
A więc do rzeczy ;)
Zachwycona nową odżywką po wieczornym umyciu włosów postanowiłam jej użyć więc po lekkim podeschnięciu moje włosy były już gotowe.
Spodziewałam się że skoro jest to odżywka na objętość to super zadziała o efekcie takich fajnych miękkich i puszystych włosów i cudownym zapachu nie wspominając.
I tu ku mojemu zaskoczeniu było zupełnie inaczej ...
napsikałam sobie tego na głowę ,nie powiem -sporo;) i przez ok 2 -5 min efekt był fajny ,ale czar prysł gdy po ok. 10 min chciałam rozczesać włosy .
BYŁY KOMPLETNIE SKLEJONE JAKBYM POPSIKAŁA LAKIEREM A NIE ODŻYWKĄ .
Byłam w takim szoku że jeszcze raz spojrzałam na odżywkę czy aby nie ma tam napisu LAKIER!!!
Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim żeby odżywka okazała dobra ale jako lakier .
Zanim rozczesałam moje włosy trochę to zajęło nie mówiąc już o chęci zrobienia jakiejkolwiek fryzury , o podkręcaniu na szczotkę( jak opisuję producent) nie wspominając ,
po prostu się nic nie dało zrobić .
Rozczesać i porządnie umyć to było jedyne wyjście z tej sytuacji .
Masakra już więcej jej na pewno nie kupię /;( bleeeeee
Kompletne rozczarowanie i stracone pieniądze
Odradzam Wam zakup, no chyba że jako lakier;)
A Wy natknęłyście się już na to "cudowną" odżywkę ?
Nie miałam jej i chyba się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, nie warto:)
UsuńJa tez się wstrzymam z zakupem :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem nie ma co ryzykować;)
UsuńDziękuję za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy ,stwierdziłam że warto się podzielić tą informacją:)
UsuńNigdy nie miałam i nie kupię!
OdpowiedzUsuńlepiej wydać pieniądze na coś innego
UsuńMiałam kiedyś odżywkę z tej firmy, ale do spłukiwania i była całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńDo odżywek w sprayu jakoś nie mam przekonania.
no właśnie ja wole w sprayu,ale chyba znowu się skuszę na spłukiwaną :)
UsuńNie znam, może pomylili naklejki i zamiast lakier przykleili odżywka :D
OdpowiedzUsuńwszystko możliwe ,ale drugi raz już i tak jej nie kupię:)
UsuńNie używałam odżywek w sprayu Pantene. Ciekawa jestem jak by się sprawdziła u mnie. ;-)
OdpowiedzUsuńJa bym już nie ryzykowała, ale może Ty trafisz na odżywkę a nie na lakier;)
OdpowiedzUsuń