niedziela, 29 czerwca 2014

Moje najnowsze zakupki:-)))


Dzisiaj chcę się Wam pochwalić co zakupiłam.:-)
Bardzo jestem wszystkich ciekawa...




Zaczynając od największego;-)
Płyn micelarny-GARNIER-zakupiony w Biedronce  za ok. 13 zł. 400ml
Skóra wrażliwa wg producenta ma:
1. usuwać makijaż
2.oczyszczać
3.koić
Bezzapachowy

No szczerze mówiąc trochę sie boję bo przyzwyczaiłam się już do BIODERMY, ale jestem ciekawa;-)

Drugim produktem jest:
Krem  mikrozłuszczający z kwasem migdałowym -na noc-ZIAJA-zakupiony w stoisku Ziaji 
za ok 10 zł 50 ml
skóra normalna,tłusta i mieszana

Wiele się po nim spodziewam i zobaczymy jak się będzie zachowywał na mojej kapryśnej skórze;-)

Trzeci w kolejce jest:
Baza wygładzająca i matująca -CATRICE-zakupiony w drogerii Natura 
za ok. 19 zł. 30 ml
Według producenta ma byc trwałą i lekką bazą ,która redukuje świecenie skóry i zmniejsza optycznie wielkość porów.

No powiem Wam ,że nie mogę się doczekać !!!:-)


No i ostatni, czwarty produkt to:
Kremowy cień do powiek-AVON 
cena ok .12 zł. 
kolor-delikatny fiolet

 Zobaczymy jak będzie z jego aplikacją i utrzymaniem na powiece:-)

i oczywiście nie byłabym sobą, gdybym przechodząc obok sklepu Ziaji nie zakupiła dzisiaj czegoś jeszcze;-)


Dokupione produkty to: 
Reduktor zmian potrądzikowych -cena ok 8zł. 
Powinien przyśpieszac łagodzenie zmian potrądzikowych,zmniejszac zaczerwienienia oraz podrażnienia naskórka.

No i jeszcze przy okazji przypomniałam sobie że krem pod oczy już się skończył i 
zakupiłam
Krem pod oczy i na powieki przeciw zmarszczkom-pietruszkowy -
cena ok. 8 zł. 
Powinien likwidowac drobne zmarszczki .


No i to na tyle. Jeśli macie bądź też miałyście któryś będę wdzięczna za każdą informacje pozostawioną w komentarzu pod postem.:-)
Jeśli nie miałyście bądź się zastanawiacie nad jakimś produktem  też piszcie:-)
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. :-)
 No i oczywiście zapraszam niedługo na moje recenzje o każdym z nich;-)




sobota, 28 czerwca 2014

ESSENCE-korektor-STAY ALL DAY long-lasting 16h


Idąc śladami korektorów postanowiłam dzisiaj pokazac Wam jeszcze jeden ,który zakupiłam niedawno w drogerii Natura .
ESSENCE-korektor-STAY ALL DAY long-lasting 16h
pojemnośc to 7 ml
Cena ok. 11 zł. 
Mój kolor to jak widzicie: 10-Natural Beige

Lubię o wiele bardziej takie korektory . Zakręcane, łatwe i fajne w aplikacji.

Może trochę od producenta 

o produkcie:
czas położyć kres zmęczonym oczom!długotrwały korektor z pigmentami odbijającymi światło jest prawdziwym czarodziejem, który sprawia, że ​​cienie pod oczami i zaczerwienienia po prostu znikają! korektor daje świeży, promienny wygląd! dzięki kremowej, gładkiej konsystencji łatwo i równomiernie się rozprowadza. a co najważniejsze gwarantuje gładką cerę aż do 16 godzin.
składniki:
AQUA (WATER), CYCLOPENTASILOXANE, PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE, DIMETHICONOL, CYCLOHEXASILOXANE, SODIUM CHLORIDE, C30-45 ALKYL METHICONE, C30-45 OLEFIN, MICA, POLYSORBATE 80, TRIMETHOXYCAPRYLYLSILANE, HYDROLYZED WHEAT GLUTEN, ETHYLHEXYLGLYCERIN, CERATONIA SILIQUA GUM, TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE, PHENOXYETHANOL, May contain: CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).



Więc na temat tego korektora mam coś więcej do powiedzenia niż o jego poprzedniku ;-)
Oczywiście na plus:-)
 Moim zdaniem korektor jest super:-)!
Łatwa aplikacja, lekko ciemnieje na twarzy, ale to akurat dla mnie nie problem .
 Dostosowuje się do koloru skóry- a to fajnie :-)
Fajnie też wygładza i matuje skórę pod oczami .
Rzeczywiście z cieniami i zaczerwieniami radzi sobie świetnie,
Tylko  16 godzin, o ktorych pisze producent uważam że jest lekko przesadzone . 
Myślę że utrzymuję się w super stanie od 8-10 godzin , później warto poprawic.

Poniżej zdjęcia przedstawiające jak korektor wygląda na ręce i pod oczkiem;-)




Nawet troszkę widac na zdjęciu jak ciemnieje
( pozostawiony na pół minutki bez rozcierania )




Jeśli chodzi o mnie to na pewno do niego wróce :-)
Wszystko to co powinien robic korektor pod oczami -robi :-)
Podoba mi się w nim wszystko i jak dla mnie jest super !


A jak u Was ?
Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii na jego temat :-)














czwartek, 26 czerwca 2014

ESSENCE-korektor-Stay Natural Concealer

 A więc na dzisiaj przygotowalam dla Was korektor firmy ESSENCE
którym  jest Stay Natural Concealer, kolor 04 -Soft Honey

Krótko ,zwięźle i na temat;-)

Pojemnośc 1,5ml
Cena ok. 8 zł.
Przeze mnie zakupiony w supermarkecie tesco.

Posiada pędzelek,którym aplikujemy na wybrane miejsca.
Zawartośc wykręcamy z drugiej strony .
U mnie głównie został zakupiony pod oczy,ale kolor i konsystencja pasują bardziej na pokrycie niedoskonałości ,gdyż wybrałam trochę za ciemny kolor:-)


Więc od strony producenta wygląda to tak:

o produkcie:

to niezwykle popularny korektor. jego wypróbowana i przetestowana formuła zawiera witaminę A i jest łatwa w aplikacji dzięki miękkiej szczoteczce. w ten sposób szybciutko sprytnie ukryjesz niedoskonałości skóry i cienie pod oczami.

składniki: 

AQUA (WATER), CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CETEARYL ALCOHOL, CETEARETH-20, METHYL GLUCOSE SESQUISTEARATE, GLYCERYL STEARATE SE, RETINYL PALMITATE, TRIETHANOLAMINE, BUTYLPARABEN, ISOPROPYLPARABEN, ISOBUTYLPARABEN, May contain: CI 77491, CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).

Jeśli chodzi o moją opinie na temat tego produktu to jestem średnio zadowolona.
między innymi dlatego ,że nie wchłania się w skórę  tak jakbym chciała i średnio nadaje się pod oczy. 
nie matuje, raczej rozświetla
Pojemnośc tez bardzo mała jeśli porównac z ceną . No i jakoś denerwuje mnie to wykręcanie .
Więc drugi raz raczej go nie kupię.  

I jezcze pokaże Wam jak wygląda na dłoni i pod okiem:-)





A W co sądzicie?
Miałyście już z nim do czynienia?:-)


poniedziałek, 23 czerwca 2014

REVLON Colorstay- cera Tłusta i Mieszana.

 Przyszedł czas i na ten produkt , którym jest niby idealny  
podład firmy REVLON COLORSTAY
Dla cery TłUSTEJ I MIESZANEJ oczywiście;-)
Czy na pewno taki ideał wart swojej ceny i zachwytów ?
Zapraszam Was do mojej opinii na jego temat:-)

Na wstępie może o tym ,że kolorem który wybrałam został nr 220 -Natural Beige
Cena normalna to ok. 60 zł  za 30 ml. No , ale nie jestem osobą, która wyda tyle kasy na jeden podkład więc zakupiłam na allegro za ok 27 zł.
Opakowanie   jak widac szklane więc dla mnie to już pierwszy minus tego produktu.
Nie lubię podkładów zamkniętych w szkle ponieważ zawsze mam wrażenie że producent mnie oszukuje, bo jeśli podkład mi odpowiada i tyle kosztuje to powinnam go wykorzystac do samiutkiego końca .
Tutaj mam wrażenie że 1/3 podkładu pójdzie do kosza.
no ale cóż , lecmy dalej ...
Gdy otworzyłam pierwszy raz długo oczekiwany przeze mnie podkład to po pierwsze byłam zaskoczona tym , że widzę wielką dziurę ;-)  za 60 zł. to trochę porażka.
Ale  najważniejsze o czym chciałam powiedziec to fakt, że gdy to cacko powąchałam to nie uwierzyłam ,że czuje alkohol!!!:-(((
Nie , nie i jeszcze raz nie!!!
Po jakiego grzyba producent w składzie dodał alkohol to nie mam pojęcia .
Moim zdaniem do podkładów z przeznaczeniem do skóry tłustej i mieszanej nie powinno miec to miejsca .
Nienawidzę i nie kupuję niczego z kosmetyków do twarzy co zawiera w swoim składzie alkohol  a to dlatego że  wysusza on skóre a stosując taki podkład czy krem codziennie  narażam się w tym momencie na jeszcze większe świecenie , podrażnienie i wysyp pryszczy  itp. itd.
(Dajemy w ten sposób sygnał swojej skórze, że jest sucha a ona w ten sposób się broni i zaczynaja się problemy. ) 
Więc to drugi  bardzo duży minus tego produktu.
 I chyba jeśli miałabym powiedziec o wadach to byłoby na tyle:-)


Kolor na szczęście dobrałam dla siebie odpowidni co nie było proste, gdyż producent na tym polu akurat się wykazał i jest w czym wybrac.

Rozprowadza sie super na twarzy , 
nie zatyka moim zdaniem porów ,
 fajnie matuje skórę co jest wielkim plusem  dla mnie 
 Długo utrzymuje sie na twarzy bez koniecznych poprawek ,
Zakrywa niedoskonałości
Nie zmienia koloru po aplikacji
Jak narazie nie uczulił ani nie podrażnił

Tyle chyba jeśli chodzi o plusy:-)

Te najważniejsze warunki spełnia i ogólnie jestem z niego zadowolona. 
Oczywiście nie stosuje go każdego dnia z powodu tego strasznego alkoholu, którego woń na szczęście nie utrzymuje sie długo , bo po chwili dosłownie sie ulatnia.
Ale jeśli chodzi o kolejny zakup to myślę, że się zastanowie, może raz na rok do niego wróce.


Strasznie jestem ciekawa Waszej opinii na temat tego podkładu .
Wam też tak przeszkadzał alkohol ?:-)
 


niedziela, 22 czerwca 2014

Firma LOVELY i paletka cieni.

Dzisiaj chcę Wam pokazac paletę cieni ,którą zakupiłam kilka dni temu w drogerii ROSSMANN.
Wpadła mi w oko dosłownie w ostatniej chwili i zwróciła na mnie swoją uwagę odcieniami. 
A przekonała finalnie do zakupu tym, że leżała już ostatnia na regale- to jak takiej samotnej nie przygarnąc;-)



Paletka posiada 12 odcieni w moim zdaniem świetnych kolorach .
Delikatnych , ale jednocześnie wszystkich potrzebnych do wykonania makijażu na co dzień i na wieczór .
biel, ecri, krem, brązy, srebra  i czerń.
3 odcienie są tylko matowe-najjaśniejsze, reszta idealna do rozświetlenia .
Do palety dołączony jest dwustronny pędzelek .
 o czym tutaj jeszcze warto wspomniec...
Całośc zamknięta w niezbyt mocnym plastiku.  
Cena to ok . 12 zł. 




Oczywiście robiłam już makijaż tymi cieniami i powiem szczerze , że chociaż kolory są po prostu jak dla mnie- cudowne! tak sama ich aplikacja nie była bardzo zadowalajaca.
Dlaczego?
 Otóż cienie się trochę osypują i trzeba uważać z ilością nakładaną na powiekę.
Na jej samej  trzymają się dość fajnie z łączeniem kolorów też nie bylo problemu. 
Może po prostu nie można na pędzelek nakładac ich dość dużo i delikatnie rozprowadzać po powiece ;-) a jak już gdzieś coś się nam posypie to zawsze pozostaje korektor , pędzelek i puder;-)
Same cienie pozostały dość długo na powiece nie rolując się i nie ścierając .

Ogónie jestem z nich zadowolona .
 Kolory dobrane w paletce SUPER!
Aplikacja dobra .
Trwałość cieni -dobra.


No i może jeszcze dodam jak kolory wyglądają na oku:-)
Wszystkie cienie na jednym, może nie widac wszystkich ,  ale uwierzcie że są :-)
Może nie profesjonalnie wymalowane oko, ale starałam się ;-)
Same cienie bez bazy, podkładów , korektorów itp.
Bez tuszu i wymodelowanych brwi;-)

                                  A W co powiecie?
                                      Miałyście tą paletke lub też inne cienie z tej firmy?
                                      Jakie wrażenia ?

czwartek, 19 czerwca 2014

WIBO-Puder z jedwabiem i wit.E

Dzisiaj przygotowałam dla Was puder z jedwabiem i wit. E firmy WIBO.

Na wstępie przeprasza za ich wygląd , ale jestem w trakcie ich używania ;-)


Opis produktu:
Wygładza i daje jedwabistą gładkość skórze. Formuła bogata w witaminę E, dzięki czemu skóra jest odpowiednio nawilżona. Nadaje zdrowy, naturalny kolor, maskuje niedoskonałości. Łatwo się aplikuje, nie pozostawia smug, zapewnia wyjątkową trwałość przez wiele godzin.   
Skład:
formuła bogata w witaminę E
źródło:  rossnet.pl


Wiec tak:
Widoczne na zdjęciu pudry są odcieniami średniej tonacji o nr 5 i 6
Zamknięte w plastiku dość delikatnym i chociaż na pierwszy rzut oka  nie można się przyczepić to już sama jakość plastiku pozostawia wiele do życzenia .
Spadł już na podłogę i odpadło przeźroczyste okienko, które jest tylko mocniej włożone.

Rozprowadza sie dość dobrze , prawidłowo dobrany odcień pozotaje  niewidoczny na skórze lekko ją matując . Odcień nr 5 używam  do zmatowienia głównie strefy T . 
I nie moge się przyczepić do jakości , ale jeśli chodzi o mat to powiedziałabym że średnio:-) czegoś mi tu brakuje;-)
Nie pokrywa też zbyt mocno niedoskonałości . Raczej są to pudry moim zdaniem nadające sie do wyrównania koloru i zmatowienia  lekkiego świecenia się skóry. Dość dobrze sie noszą i utrzymują.
Nie uczulił ani nie podrażnił. Zapach jest delikatny , kremowy , świeży.
Ciemniejszej 6 używam do podkreślenia kości policzkowych
Ogólnie są to delikatne , lekko matujące pudry o ślicznym zapachu w niezbyt mocnym plastiku;-)
Jest ich kilka odcieni także jest w czym wybrać.Cena ok 12 zł.
Myśle ,że będę mimo wszystko do niego wracać ,bo chociaż oczekuje czegoś więcej od pudru to uważam że jest on bezpieczny i na zapasowy po wybraniu już tego naj..nadaje się świetnie:-)
  Całkiem zapomniałam Wam wspomniec o jeszcze jednej ważnej rzeczy. 
Otóż puder posiada drugie dno ,w którym jest lusterko i gąbeczka do moim zdaniem lepszej aplikacji niż pędzelek i myślę że jest to dodatkową zaletą tego produktu :-)


A Wy co sądzicie?
Czy również  już  posiadacie ten puder ?

wtorek, 17 czerwca 2014

KOBO- Trwały podkład matujący.

Dzisiaj chcę Wam opowiedziec o podkładzie firmy KOBO -Matt make up.
Może na początek nie będę zdradzac czy jestem z niego zadowolona;-)
 tylko opowiem o nim troszkę .
Jest to podkład jak widac matujący więc powinien byc idealny dla osób
 o tłustej i miesznej cerze.
Zakupiłam kolor 102 Medium Beige 
Dostępny w drogerii NATURA.
Cena to ok. 20 zł. za 30 ml.
 Zakręcane , zwykłe plastikowe opakowanie.


Ok. wiec do konkretów;-) 

Podkład powinien wg producenta:
-kryć niedoskonałości bez efektu maski,
-pochłaniać nadmiar sebum i kontolować jego wydzielanie ,
-nie blokować porów
Więc moim zdaniem podkład spełnia wszystkie z wymienionych :-)
stosowałam go przez ok. pół roku i zużyłam ok. 5 tubek 40 i 30 ml.
Jak dla mnie to numer 1 z podładów które miałam do tej pory w swoim życiu. Naprawdę jest śwetny!
Rozprowadza się bardzo dobrze na skórze, kryje niedoskonalości i ma bardzo delikatny, kremowy zapach .
Z wydzielaniem sebum też nie było problemów tak więc chyba rzeczywiście je pochłaniał;-)
 Polecam go każdemu kto ma problemy ze świeceniem skóry i drobnymi niedoskonałościami. 
Moim zdaniem radzi sobie z tym znakomicie!
Cena myślę też jest bardzo dobra w stosunku do jakości produktu . 
Dodatkowy plus za opakowanie , bo jeśli lubię dany produkt to przecinam opakowanie i wyduszam do samiutkiego końca :-)


A Wy co o nim sądzicie?
Rozczarował Was ten podkład czy wręcz przeciwnie?
A może dopiero stoicie przy drogeryjnym regale i zastanawiacie sie czy go zakupić?

niedziela, 15 czerwca 2014

Drogeria NATURA i moje weekendowe 1+1:-)))

Od czego by tu...tyle tego:-)
ok, zaczynamy!!!

W ten weekend w drogerii Natura natrafiłam całkiem przypadkiem (naprawdę przypadkiem:-)) na super promocje, z której oczywiście skorzystałam.
Otóż dotyczyła oferty : kup jeden dowolny kosmetyk do ust a drugi dostaniesz gratis!!!
No to nie trzeba mnie zapraszac. Popędziłam na regaly i zakupiłam cztery płacąc za dwie cudowne moim zdaniem (bo juz oczywiście zdążyłam wszystkie przetestowac na swoich ustach) szminki .
A nie zapominając,że tłusta skóra również jak każda inna wymaga dopieszczania w postaci makijażu
postanowiłam zakupic te oto szminki poniżej przedstawione:-)

                        Pierwsze dwie , które chciałabym Wam pokazac są firmy CATRICE.
                    Jedna bardziej cielista : kolor 190  a druga wpadająca w lekki róż :kolor 240
  Zaczynając cokolwiek o nich warto powiedziec coś o zewnętrzej stronie , czyli opakowaniu;-)
Moim zdaniem producent zadbał tutaj o każdy szczegół i całośc wygląda bardzo elegancko i perfekcyjnie. Całe wieczko i dolna obudowa szminki jakby z delikatnego szkła co moim zdaniem nadaje jej bogatego wyrazu a sam okrągły jej kształt to po prostu  cos pięknego. 
               Więc podsumowując uważam ,iż całośc jest perfekcyjnie bogatą,piękną i stabilna szminką i producent jakby chciał Nas nagrodzic precyzją wykonania:-)
                    Natomiast jeśli chodzi o noszenie ich na ustach , tutaj też się nie moge przyczepic.
Matowe a jednak da sie wyczuc nawilżenie i komfort z noszenia. Oczywiście jako jedyny lekki minusik to oczywiście fakt że jeśli coś jemy to razem ze szminką i trzeba tą przyjemnośc z nałożenia powtórzyc. 
                     Należy wspomniec jeszcze o zapachu, który jest delikatny i świeży . :-))
                                  Jak dla mnie super i napewno jeszcze do nich wrócę:-)
                                                              Cena: 16,99

                    
Druga para szminek to firma KOBO . jedna to jasny róż: 104 English rose 
                                                                              a druga ciemniejszy róż: 311 rose petal
Zaczynając oczywiście od opakowania myślę że jest standardowe, hmmm plastikowe, ale plastik dośc gruby  ( już mi spadła i nic sie jej nie stało, także jest ok.)
Jak pisze producent o samej szmince ma intensywny i trały kolor  i tu się zgodzę . 
                      Moim zdaniem jest bardziej intensywna i matowa niż firmy Catrice . 
Co dla mnie nie jest akurat żadnym problemem , gdyż lubię takie szminki. ( w ogóle wole o wiele bardziej szminki od błyszczyków), ponieważ myślę że do tłustej cery matowa szminka pasuje jak najbardziej:-)Oczywiście szminki tej firmy również wymagają poprawki po jedzeniu, ale wydaje mi się ,że trochę mniejszej niż wspomnianej wyżej Catrice.
                         Zapach jest również super . Jedyny tylko minusik daje tym szminkom za kształt ,producent się na tym polu zbytnio nie wykazał, ale to kwestia gustu;-)
                                                                  Cena :15.99



I jak Wam sie podobają?

A...jeszcze jedna rzecz może zgadniecie jakie dwa kolory mam na ustach?;-)))



sobota, 14 czerwca 2014

BORASOL-czy kiedykolwiek wpadł Wam w łapki?;-)


Produkt , który stosuje zaraz po przemyciu twarzy płynem micelarnym.
Działanie:
Borasol zawiera substancję czynną kwas borowy o działaniu przeciwgrzybiczym i przeciwbakteryjnym. Lek jest wskazany do odkażania w stanach zapalnych skóry, wypryskach, oparzeniach, stłuczeniach, obrzękach zapalnych tkanek miękkich. Na wacik niewielka ilosc płynu wystarczy by przemyc raz dziennie oczyszczona skórę.
Cena to ok 4 zl.w aptece za 100g


Przeciwwskazania:Nadwrażliwość na kwas borowy. Nie stosować u niemowląt i dzieci do 11 r.ż., a także na rozległe rany i skaleczenia otwarte. Nie stosować długotrwale. Nie łączyć z koloidalnymi roztworami srebra, metenaminą, balsamem peruwiańskim.

Żródło: internet
Na mojej skórze zachowuje się  bardzo dobrze. Stosuję go raz dziennie -wieczorem, jak już wspomniałam wyżej po uprzednim przemyciu twarzy płynem micelarnym :-)
Raz dziennie moim zdaniem wystarczy by też za bardzo skóry nie wysuszyc , ponieważ nadmierne wysuszenie może z kolei prowadzic do większej produkcji sebum i będziemy się jeszcze bardziej świecic. 
Na mojej skórze zachowuje się spokojnie, nie uczula ani nie podrażnia. Daje uczucie wysuszenia drobnych , nawet ropnych niedoskonałości powodując ich szybsze gojenie.
Szczerze mówiąc to zawsze muszę miec mały zapasik tego płynu, bo nie wyobrażam sobie już wieczornego z nim seansu;-) 
Pewnie zastanawiacie sie skąd go wytrzasnęłam ?;-) 
Otóż spokojnie-poleciła mi go kosmetyczka juz jakiś czas temu więc niepewna gdyż to jednak kwas ,ale z nadzieją postanowiłam "działac" i sie nie zawiodłam .
 Tak więc z czystym sumieniem mogę go polecic :-)!

Napiszcie jeśli stosowałyście kiedykolwiek ten płyn i jakie macie o nim zdanie ?
Bedę wdzięczna za każdy komentarz:-)