sobota, 22 listopada 2014

Zabawa makijażem ;)

 
 
Hej:)
 
Dzisiaj postanowiłam się pobawić bardziej z kreską niż cieniami :)
 
Od razu przepraszam za zdjęcia bo są robione telefonem i nie oddają w pełni kolorów cieni;)
A że na dworze pochmurno to wyszło jak wyszło.
 
Trochę zdjęć będzie więc zaczynamy:)
 
 
Może na początek czego używałam:
-podkładu MaxFactor
-pudru ryżowego Pierre Rene
-cieni z Kobo (śliczny jesienny perłowy odcień brązowo-różowy-miedźiany)-Copper 206
-cień z my Secret perłowy ecri
-cień żółty matt z my Secret
-cienie poczwórne z AVON
-eyes liner z miss sporty
-tusz do rzęs z Avon
-pomadka z Catrice
-korektor z sansique i essence
-róż z essence
 
 
 
 
Głównym zadaniem było zrobienie na swoim oku fajnej kreski :)
w rzeczywistości cienie też wyszły ciemniej ;)
Ale jak wyszło to już Wy musicie ocenić:)
 
 
 
Dla lepszego porównania jedną stronę twarzy wymalowałam drugą nie..
haha super to wygląda można sobie popatrzeć dlaczego warto się chociaż delikatnie ale zawsze pomalować;)
Sam tusz na oku a już jest fajnie ale bez niczego to tragedia:)
 
A i mam proporcjonalna w miarę twarz to zdjęcia były robione oddzielnie wiec po złożeniu wyszło nierówno;)
 
 

 
I tak mniej więcej przedstawiało się dzisiaj moje wymalowane OCZKO:)
 
 
 
 
 
 
i chciałabym Wam jeszcze pokazać jak wygląda na oku tusz z Avon Big Daring
sam bez niczego tylko korektor na powiece ;)
Sama zazwyczaj maluję tylko raz :)
 



12 komentarzy:

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:-)
To dla mnie bardzo cenne, mobilizujące i na pewno to docenie:-)

Liczę,że jeszcze mnie odwiedzisz, skomentujesz .. i dodasz do obserwowanych jeśli spodobają Ci się posty:-)

Pozdrawiam :-)))