piątek, 29 sierpnia 2014

TROCHĘ O SKŁADNIKACH W KOSMETYKACH :-)


Jeden z moich postów był na temat podkładu REVLON COLORSTAY 
i szczerze mówiąc zaczęłam się interesowac składnikami 
między innymi w tym podkładzie po tym jak niektóre z Was pisały,że nie czuły w nim alkoholu.
pomyślałam wtedy -może się mylę,może nie ma tam alkoholu.
Ta myśl nie dawała mi spokoju bo wyraźnie czułam tam jego woń.
Postanowiłam to zatem sprawdzic,aby upewnic się co do tego faktu.

składniki podkładu:


A więc zaczęłam czytac po kolei o wszystkich które wzbudziły moje zaniepokojenie i chęc wytłumaczenia samej sobie skąd ten zapach.

Patrząc na skład w środkowej jego części zobaczyłam ALKOHOL DENAT. 
denaturowy -jest to etanol,ale skażony innymi substancjami chemicznymi może wysuszac,podrażniac skórę i alergizowac.
Myślę ze zapach ,który mi przeszkadza pochodzi wlaśnie od niego i opis tego składnika już mnie trochę wystraszył.

Drugim składnikiem ,który mnie zaciekawił a jednocześnie przeraził jest 
SALICYLIC ACID-to nic innego jak kwas salicylowy.
I choc w kosmetyce jest postrzegany pozytywnie i w stężeniu 2% działa jako środek do pielęgnacji skóry łojotokowej oraz może docierać do wnętrza mieszków włosowych, co ma duże znaczenie w leczeniu trądziku. Ponadto przyczynia się do odblokowania porów zapobiega tworzeniu się wyprysków oraz pomaga oczyścić skórę z zaskórników.
To mimo tak dobrej opinii w moim przypadku to środek na który muszę uważac ,ponieważ odkąd pamiętam wysuszał mi skórę i działał na nią niekorzystnie.
Może nawet jestem na niego uczulona i myślę że on też jest powodem tego niemiłego zapachu.

I to byłoby na tyle ze składników które mnie zaciekawiły,ale wypatrzyłam jeszcze jeden o którym, gdy przeczytałam to naprawdę się przestraszyłam .
A jest nim : BUTYLENE GLYCOL - jest to toksyczny składnik .
 jest używany w kosmetykach głównie jako emulgator i tensyd. Stosowany w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik. Działa rakotwórczo. Resorbuje się ze skóry do krwi i limfy. Uszkadza nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowany na skórę wysusza naskórek, ale równocześnie podrażnia gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki wokół gruczołów. Uszkadza powłoczki włosów. Wywołuje podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe (alergiczne) zapalenie skóry. 

Więcej o toksycznych składnikach w kosmetykach  możecie poczytac na tej stronie :
KLIK 

Tyle mi wystarczylo żeby pojąc ,że to nie podkład dla mnie!!! 
A juz sama mieszanka tych trzech skladników mnie odrzuca.
  Teraz będę już bardziej ostrożna przy wyborze kosmetyków do codziennej pielęgnacji twarzy tj. kremów, podkładów czy toników .

 

10 komentarzy:

  1. Ja zaczęłam większą uwagę zwracać na skład produktów, ale dalej jeszcze mam braki w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazwyczaj zwracam uwagę na skład,ale są kosmetyki,które lubię i pomimo ich składu nie zrezygnuję z nich.Wszystko zależy od tego jak reaguje moja skóra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to prawda, nie ma co szalec z tą uwaga .
      ale ja wiem ze alkohol denaturowy i kwas salicylowy w składzie bede omijac szerokim łukiem:-)

      Usuń
  3. Gdy uzyje Revlonu raz na jkis czas przez jeden dzien to jest ok,ale uzywakam go przez kilka dni pod rzad i trafilam do dermatologa po masakrze jaka mi zrobil....ale tak bylo ze stara wersja.smierdzaca alkoholem.Uwaga!jest nowa wersja,ma inna konsystencje,sklad i nie czuc alkoholu ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Też się analizowaniem składów "zaraziłam". Teraz jak chce coś kupić, to najpierw patrzę na skład. Jak jest jakiś składnik który wybitnie mi nie pasuje, to odkładam kosmetyk z powrotem na półkę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. dlatego większość kosmetyków robię sobie sama , trudno znaleść krem bez parafiny czy podkłąd bez alkoholu. Karmiąc nie można używać kwasu salicylowego - kupić taki podkładi i co nieświadomie można zrobić krzywde dziecku.............akurat karmię wiec strasznie jestem uczulona na takie rzeczy , może i małe stężenie ale po co ryzykować?Pozdrawiam - znowu pomocny post poranny ranek spędzam u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję:)
    Jest mi bardzo miło:)))
    Z podkładów w których nie czuję alkoholu ,są jak dla mnie super i mogę polecić to KOBO http://elemeczka.blogspot.com/2014/06/kobo-trway-podklad-matujacy.html
    oraz Pierre Rene Skin Balance Fluid Kryjący :)))
    Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego dla mamusi i maleństwa:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:-)
To dla mnie bardzo cenne, mobilizujące i na pewno to docenie:-)

Liczę,że jeszcze mnie odwiedzisz, skomentujesz .. i dodasz do obserwowanych jeśli spodobają Ci się posty:-)

Pozdrawiam :-)))