czwartek, 24 lipca 2014

Matujący krem upiększający BB Solutions SPF 15- AVON

Cześć dziewczyny:-)
Na dzisiaj przygotowałam dla Was opis kremu matującego z AVONU.
Zapraszam dalej;-)


Jak widać na załączonym obrazku;-) jest to mały ,fajny,zgrabny krem o pojemności 30 ml
z plastikową nakrętką :-)
Swobodnie można wykorzystać do samego końca ( co bardzo lubię, gdy podkłady ,w tym przypadku krem nam odpowiadają ).
Dostępny jest w dwóch odcieniach :Light oraz Medium

Osobiście wahałam się który odcień wybra
ć, ale finalnie kupiłam Light :-)



Jeśli chodzi o game odcieni to fakt ,trochę uboga i moim zdaniem te kremy nie będą odpowiednie do jasnych karnacji.
A dlatego, ponieważ już zakupiony przeze mnie light jest dość ciemny i pasuję raczej do średniej karnacji.
Więc miałam szczeście biorąc jaśniejszy :-)
Może tutaj firma Avon wzięła pod uwagę że w lato cera jest ciemniejsza i dlatego odcień który z regóły postrzegamy za jasny tutaj jest przeznaczony do średnio opalonej skóry .

Rozprowadza sie bardzo dobrze jak typowy krem lekko nawilżający .
Po czym wchłania się ładnie w skórę zostawiając ją jedynie nawilżoną,zmatowioną i lekką. 
Naprawdę nie czuć że mamy go na sobie:-)
Pachnie ślicznie,świeżo.




Jeśli chodzi o niedoskonałości to jak na krem dobrze sobie z nimi radzi.
Wiadomo na większe trzeba korektora,ale nie ma co mu zarzucic w tym temacie.
Jest lekki jak pisze producent.
Fajnie matuje skórę .
Skóra jest promienna ,świeża .
Nie zatyka porów, nie uczulił.

  
Zawiera również drobinki które naprawdę lekko świecą (prawie ich nie widać)
a moim zdaniem to fajnie dodaje skórze taki promienny i wypoczęty efekt:-)

Cena jest uzależniona od danego nr katalogu 
Osobiście zakupiłam go za ok.16 zł. 

i już kończąc uważam że naprawdę jest fajny.
Miło mnie zaskoczył,używam go codziennie i na mojej skórze spisuje się świetnie:-)
opakowanie bardzo na plus ( wycisne do ostatniego końca).
Konsystencja i aplikacja bardzo dobra.
Efekt bardzo dobry.
Cena bardzo fajna i myśle ,że każdy może chociaż raz zakupić:-)
Posiada filtr SPF 15 :-)

Jako jedyny minus dałabym to, że są tylko dwa odcienie tego kremu.
I jak mówiłam już wyżej dla jasnej karnacji nie polecam .


Kupię go jeszcze na pewno !!!
A Wy miałyście ten krem?:-)


Przypominam jeszcze o rozdaniu.
Jeśli ktoś jeszcze chętny to serdecznie zapraszam . KLIK
Został tylko tydzień:-)


22 komentarze:

  1. Rzadko mam coś z Avon,chociaż ostatnio kupiłam ampułki z kawiorem i jestem z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja dośc czesto zamawiam ,ale uważałabym jedynie na lakiery.
    Jak dla mnie nie warte zakupu:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. osobiście używam jeszcze przed nim z rana krem ochronny SPF 30 więc trochę inaczej się rozprowadza i trzyma i tłustą strefę T w ciągu musze raz poprawic pudrem:-) ale jeśli Ty nic wcześniej nie bedziesz aplikowac to myślę że bedziesz zadowolona z matowego efektu:-)

      Usuń
  4. Zastanawiałam się nad nim, ale bałam się, że mnie zapcha i nie kupiłam. Fajnie, że się sprawdza u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto chociaż raz sprawdzic na sobie:-)

      Usuń
  6. Wlaśnie oglądam nowy katalog i się nad nim zastanawiam. A miałaś go teraz w weekend "na sobie"? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o to chyba pierwszy krem BB, który matuje :) może też się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej jak ja nie lubię kremów BB :/

    OdpowiedzUsuń
  9. no każy ma swoje odczucia i mimo wszystko na tym samym typie cery ten sam produkt może reagowac na skórę inaczej:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja wręcz przeciwnie - jestem wielką fanką tego typu kosmetyków. jednak na lato preferuję leciutką maseczkę bb - dermika pełnia blasku. jest boska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja akutak jeden krem BB jak dotąd przetestowałam,ale okazał się bardzo trafiony:-)
      pozdrawiam:-)

      Usuń
  11. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do używania podkładów z Avonu. Zawsze bałam się, że po prostu nie spełnią moich oczekiwań. Ciekawe jak na taki lekki krem BB zareagowała by moja tłusta cera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ja też balam się zawsze zamawiac ,ale bardziej ze względu na zły odcień .
      ten mnie zaciekawil i byłam zadowolona momo że też posiadam tlusta cere:-)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:-)
To dla mnie bardzo cenne, mobilizujące i na pewno to docenie:-)

Liczę,że jeszcze mnie odwiedzisz, skomentujesz .. i dodasz do obserwowanych jeśli spodobają Ci się posty:-)

Pozdrawiam :-)))