piątek, 23 stycznia 2015

Podkład Pierre Rene

Hej:)
Dzisiaj postanowiłam napisać o podkładzie firmy Pierre Rene  Skin Balance cover
, który zakupiłam jakieś 2 miesiące temu.
Czy jest dobry i co o nim myślę ?
Zdradzę trochę później, zapraszam dalej;)

 
 Czemu akurat go zakupiłam .
Otóż słyszałam o nim bardzo dobre opinie i opis producenta również był godny uwagi więc postanowiłam sprawdzić na sobie .:)
 
Buteleczka jak widać szklana , czarna pompka ,plastikowe zamknięcie.,
 
 
Pojemność 30 ml, cena w zależności od drogerii lub strony internetowej 19-25 zł.
 
skład:
 
.

 
 
Pompeczka bardzo przydatna dość solidna .
 
 
Doczepiona etykieta na butelce, uważam to za dodatkowy plus.
Widać kolor ,nr i opis producenta bardzo dokładnie .
 
Wodoodporny podkład kryjący.
Maskuje wszelkie niedoskonałości cery.
Perfekcyjnie dopasowuje się do struktury skóry przywracając jej blask i elastyczność.
Unikalna formuła kosmetyku dobrze się wchłania i utrzymuje do 12H.
Po aplikacji skóra staje się promienna i wygląda na młodszą.
Luksusowa formuła zawiera kompleks napinający skórę, ekstrakty roślinne i witaminę E
 
Moim kolorkiem został nr 21 porcelain

 
Kolorek na szczęście udało mi się dobrać odpowiedni ,  jest w czym wybierać chociaż kolorków jest jak się nie mylę  6 .
 
A więc czas na moją opinię :
Podkład stosuję każdego dnia .
Ma dość rzadką konsystencję i jak dla mnie ładny zapach.
Można go nałożyć dłońmi( wystarczy jedna pompka) jak i pędzelkiem( niecałe 2 pompki) .
Nie uczulił ani nie podrażnił mojej cery.
Idealnie się rozprowadza i choć na dłoni wydaje się rzadki to już po nałożeniu na twarz jakby lekko gęstniał i super się go aplikuje.
Krycie uważam że ma bardzo dobre jak dla mnie.
Zakrywa zaczerwienienia .
Skóra jest zgodnie z opisem producenta pełna blasku i promienna.
Jakby nawilżona , więc dla osób które oczekują typowego matu lub mają mocno świecącą cerę się nie sprawdzi .
Super wtapia się w skórę i pozostaje na niej przynajmniej 8 godzin w stanie bardzo dobrym.
Dobrze też reaguje na pokrycie pudrem i aplikacje różu.  
Łanie wyrównuje koloryt skóry .
Nie zauważyłam efektu maski.
A więc podsumowując po podkładzie Kobo;) to drugi ulubieniec :D
bardzo go lubię , nie mam uczucia ciężkości na twarzy. dobrze się rozprowadza, ładnie pachnie , poprzez pompkę odmierzam wystarczającą ilość, trzyma się przez cały dzień, zakrywa niedoskonałości .
 
 
 
 
 
Na pewno jeszcze nie raz go zakupie :)))
A jak to  jest u Was ?
Miałyście ten podkład?
 
Zapraszam również na swoją stronę na Facebook:
Pielęgnacja Cery Tłustej i Mieszanej
 
Życzę udanego weekendu:)))



23 komentarze:

  1. Uwielbiam ten podkład! :) Najlepszy!:) Póki co nie znalazłam lepszego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go nie miałam. Na razie używam Revlon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sprawdzić:) Revlon też miałam ,ale już do niego raczej nie wrócę.

      Usuń
  3. Nie miałam go a wydaje się być bardzo fajny po tym co przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam ten podkład ale na mojej twarzy robił się ciastowaty...robiłam nawet jego recenzję na swoim blogu. Fajnie, że u niektórych osób jednak się spisuje. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czytałam gdzieś że albo się go pokocha albo znienawidzi.
      Ciesze się że u mnie jest to pierwsze:)
      Szkoda,że nie sprawdził się u Ciebie.

      Usuń
    2. Tak się zastanawiam czy nie kupić go ponownie bo podobno najlepiej się go nakłada Beauty Blenderem...no ale najpierw muszę BB zakupić :-)

      Usuń
    3. BB też nie mam ,ale pędzelkiem super się aplikuje. Warto sprawdzić różne sposoby i ilość. Może jednak będzie super.:)

      Usuń
    4. Pamiętam, że jak go miałam to próbowałam na różne sposoby i różnymi pędzlami go aplikować a mimo wszystko fatalnie wyglądał na mojej twarzy. Póki co moim ulubionym podkładem jest CS 150Buff.

      Usuń
    5. No to już raczej nie ma co kupować. Lepiej jakiś nowy za te pieniądze ciekawy zakupić :)

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze tego podkładu.Jak skończę teraźniejsze podkłady na pewno go kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś solidna promocja by się przydała w Naturze;)

      Usuń
  7. Mam go i bardzo lubię, co prawda tylko na większe wyjścia po niego sięgam, bo jest zbyt ciężki, ale efekt mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie stosuje codziennie i nie czuje tego ciężaru,ale wierze że tak może być:)

      Usuń
  8. Nie mam, ale w najbliższym czasie mam zamiar go kupić po przeczytaniu samych pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest godny polecenia. Daj znać jak się spisze u Ciebie:)

      Usuń
  9. Mam obecnie, ale odcień 20. Cudowny- krycie jak w Colorstay'u:) sprawdza się podczas śnieżycy i deszczu- niemalże nie ruszony! :) i co dla mnie ważne, niewysypuje mnie po nim! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:-)
To dla mnie bardzo cenne, mobilizujące i na pewno to docenie:-)

Liczę,że jeszcze mnie odwiedzisz, skomentujesz .. i dodasz do obserwowanych jeśli spodobają Ci się posty:-)

Pozdrawiam :-)))